czwartek, 17 listopada 2011

Mierzenie odporności na mróz

Mrozoodporność - to brzmi dumnie. A jak w praktyce sprawdza się, czy płytka spełnia ten parametr? Proces jest dość nieskomplikowany. Nasączoną wodą płytkę poddaje się zamrażaniu i rozmrażaniu w ograniczonym zakresie temperatury: od -5 do +5 stopni Celsjusza. Płytka, która nie wykaże żadnych zmian po stu takich cyklach, uznawana jest za odporną na mróz.


wtorek, 15 listopada 2011

Łazienka: klej, fuga, szerokość spoiny?

Nie trzeba przekonywać, że łazienka jest pomieszczeniem szczególnym. Niezależnie od naszych starań, przynajmniej część jej powierzchni jest narażona na silne zawilgocenie - właśnie dlatego płytki należy układać ze szczególną uwagą i wyłącznie przy użyciu sprawdzonych materiałów.



JAKI KLEJ NA ŚCIANĘ?
Dla powierzchni pionowej, najodpowiedniejsze będzie zastosowanie kleju ROTBERG R21. Chyba, że mówimy o nowych mieszkaniach w świeżo powstałych budynkach lub remont w starym budownictwie: wtedy najlepiej sprawdzi się klej R26. Jest to klej odkształcalny i ewentualne zmiany kształtu powierzchni nie będą  mu straszne. :)

SZEROKOŚĆ I TYP FUGI
Jak widać na zdjęciu, szerokość spoiny dobiera się do wielkości płytki. Dla bezpieczeństwa, powinna ona wynosić minimum 2 mm. Sama fuga powinna cechować się efektem perlenia, dzięki czemu nie będzie przyjmować wody!


DOBÓR PACY ZĘBATEJ
Jak już kiedyś pisałam, przy podejmowaniu tej decyzji można ułatwić sobie życie, korzystając z mini tabelki:

Dobór wielkości zębów pacy w zależności od rozmiaru układanych płytek:
Płytki o boku:        Wymiar zębów pacy:
do 10 cm                4 mm
do 15 cm                6 mm
do 25 cm                8 mm
do 30 cm               10 mm


PLAN PRACY
O komforcie pracy decyduje również sensowne jej zaplanowanie. W jednym ciągu technologicznym nie powinno się przygotowywać powierzchni większej niż 1,5 m2!

czwartek, 10 listopada 2011

BUDMA 2012

Kolejna odsłona targów BUDMA 2012 już za 75 dni! Tym razem, tematem przewodnim będzie budownictwo przyszłości. W dniach 24-27 stycznia spotkają się czołowi reprezentanci branży budowlanej, rzecz jasna nie zabraknie przedstawiciela Rotberg. :)

Pod spodem link z szerszym pakietem informacji. Zapowiada się ciekawie!

http://www.budma.pl/pl/budma_2010-002/o_targach/

środa, 9 listopada 2011

Czy warto stosować płytki drewnopodobne?

Drewno to wyjątkowo piękny materiał, który uszlachetni wnętrze i doskonale sprawdzi się w wielu aranżacjach. Niestety posiada również swoje wady: dość trudno utrzymać je we właściwej formie, a pielęgnacja potrafi być czasochłonna.

Z tych powodów, wiele osób poszukuje alternatywy. Można zdecydować się na panele. Moim zdaniem, mądrym wyborem jest zastosowanie płytek. Dlaczego? Ponieważ aktualne kolekcje świetnie imitują drewno, posiadając charakterystyczną fakturę, jednocześnie zachowując wszelkie zalety płytek ceramicznych - w tym banalną pielęgnację i godną pozazdroszczenia trwałość.

Na zdjęciach kolekcja Ceramstic Floresta, którą niedawno układałam. Klient zadowolony! :)

środa, 2 listopada 2011

Ścieralność wgłębna - co oznacza ten parametr?

Ten termin dotyczy płytek o powierzchni nieszkliwionej o jednolitej strukturze. Badanie ścieralności wglębnej polega na pomiarze długości rowka powstałego na powierzchni licowej płytki podczas obrotu tarczy w ściśle określonych warunkach i z użyciem odpowiedniej ilości materiału ściernego. Materiał poddawany jest ścieraniu przez z góry ustalony czas - określa się w milimetrach sześciennych wytartego materiału.

A jak uchronić płytki przed ścieraniem? Winowajcą jest piasek i wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, które wnosimy do pomieszczenia np. na butach. Dlatego najlepszym pomysłem jest profilaktyka: wycieraczki przed wejściem i częste mycie powierzchni. Jeśli na naszych nieszkliwionych płytkach nie będzie żwiru czy piasku, zachowają swój wygląd na długie lata.

piątek, 28 października 2011

Wymiana starej fugi

Jeśli nasza stara fuga nie nadaje się już do niczego, ewentualnie chcemy zmienić jej kolor lub wyrównać poziom z płytkami, stanowczo odradzam eksperymentowanie w postaci układania nowej warstwy na starą. Rozwiązanie na pierwszy rzut oka wydaje się proste i szybkie, niestety jego efekty mogą być znacznie bardziej kłopotliwe, niż kompletna wymiana: fugi z dużym prawdopodobieństwem ulegną odspojeniu, a całą pracę będziemy wykonywać dwukrotnie.

czwartek, 27 października 2011

Po co gruntujemy?

Jak wielokrotnie pisałam, gruntowanie to najważniejszy etap prac glazurniczych. Dlaczego? Ponieważ praktycznie nie zdaża się, aby podłoże spełniało odpowiednie wymagania. O ile nowe powierzchnie potrafią być w miarę zwarte i gładkie, to w większości przypadków pracuje się na powierzchniach starszych. Oznacza to pył, resztki poprzednich powłok - aby się o tym przekonać, wystarczy mocniej potrzeć ręką. Z kolei farby i kleje są zbyt gęste, by wniknąć na odpowiednią głębokość w materiał i dobrze go związać.


Dlatego właśnie stosuje się grunty - preparaty, których drobna struktura cząsteczkowa pozwala silnie spenetrować ściany lub podłogi. Wszelkie zanieczyszczenia, ziarenka piasku itp. ulegają związaniu. Ponadto, grunt wyrównuje chłonność podłoża i wyklucza zbyt szybkie wchłanianie wody z kleju lub farby. Ściany wciąż oddychają, ale przepuszczają o wiele mniej pary. Efektem jest znaczne polepszenie przyczepności kolejnej warstwy, w naszym przypadku kleju. Grunt jest również dobrym zabezpieczeniem przed przebarwieniom podłoża.

Mam nadzieję, że przekonałam ostatnich niedowierzających - gruntujemy zawsze!

środa, 26 października 2011

Układanie płytek na podłodze w łazience

Płytki w tej realizacji układane były na płytę drewnopochodną. W takim przypadku istotne jest poradzenie sobie z elastycznością podłoża, w przeciwnym razie płytki mogą odskakiwać, a fugi pękać - dobrym pomysłem będzie usztywnienie konstrukcji np. za pomocą ułożenia odpowiednich legarów.


Przed samą pracą dobrze także ułożyć płytki "na sucho" w docelowym układzie. Upewnimy się, czy nie potrzebujemy dodatkowego przycinania i zdobędziemy punkt odniesienia przy dalszym układaniu.


Oczywiście, jak zawsze, bardzo istotne jest gruntowanie. W przypadku powierzchni drewnopochodnych dobrym wyborem będzie podkład Rotberg R41. Dzięki niemu podłoże będzie szczelne, ponieważ preparat wnika w nie na kilka milimetrów, a po wyschnięciu daje transparentną powłokę zwiększającą przyczepność do podłoża.



Kiedy odpowiednio przygotowane podłoże wyschnie, zabieramy się za klejenie. Do takich płytek polecam klej R12, który przeznaczono m.in. do układania płytek ceramicznych i gresowych mało i średnioformatowych. Powierzchnię pod montaż płytek pokrywamy klejem za pomocą pacy o właściwym rozstawie zębów. Dobrze także pamiętać, że jeden ciąg technologiczny nie powinien raczej przekraczać 1,5 m2.


O samym rozstawie zębów pacy pisałam już wcześniej, dla przypomnienia podaję jeszcze raz:
Płytki o boku:  Wymiar zębów pacy:
do 10 cm         4 mm
do 15 cm         6 mm
do 25 cm         8 mm
do 30 cm        10 mm

Pamiętajmy również o metodzie "podwójnego smarowania", którą stosujemy zwłaszcza przy płytkach wielkoformatowych - w tym przypadku nie było to akurat bezwzględnie konieczne.


Do zaplanowanej szerokości spoiny stosujemy zabezpieczenia, które zapewnią jej odpowiednią szerokość i brak "wypadków" w postaci nierównej grubości fug - specjalne krzyżyki dystansowe. Dodajmy, że należy zachować cierpliwość i nie ruszać do fugowania od razu po ułożeniu płytek: należy odczekać, aż klej zaschnie i płytki się ustabilizują. Dopiero wtedy oczyszczamy spoiny, usuwamy krzyżyki i zabieramy się do dzieła.


Fugę wprowadzamy w szczelinę i wyrównujemy specjalną, gumową pacą. Dobrze nie przekraczać 1 m2 przy jednym ciągu technologicznym. Nadmiar fugi rzecz jasna ostrożnie usuwamy.

Kolejnym ważnym tematem jest uszczelnienie powierzchni pionowych i poziomych za pomocą elastycznej spoiny - silikonu sanitarnego, np. R52, który dodatkowo zabezpiecza przed grzybami i pleśnią. Jest także odporny na długotrwałe działanie wody, co jest kluczowe w przypadku łazienki. Jego funkcją jest absorbowane niebezpiecznych dla płytek naprężeń, które występują na styku tych płaszczyzn.


Samodzielny montaż płytek nie jest aż tak skomplikowany, jak może się wydawać. Musimy jednak być cierpliwi i założyć, że nie wszystko będzie od razu dokładnie tak, jak to sobie wymarzyliśmy. Jeśli nie czujemy się zbyt pewnie, możemy na początek wyznaczyć sobie małą powierzchnię próbną i tam przetestować nasze umiejętności. Zapewniam, że satysfakcja z dobrze wykonanej pracy jest naprawdę spora. Zwłaszcza, że efekt będziemy obserwować latami! :)



czwartek, 20 października 2011

Odporność płytek na szok termiczny

Wiemy już jak radzić sobie z przymrozkami, teraz kolej na słów kilka o wpływie na płytki ceramiczne wysokiej temperatury. 

Doskonałym przykładem jest tu kuchnia. Ma ładnie wyglądać, a przy tym powinna sprzyjać naszym najśmielszym nawet eksperymentom kulinarnym… Dlatego płytki kuchenne nie mogą być podatne na szybkie podgrzewanie oraz nagłe studzenie. Cecha ta nazywa się odpornością na szok termiczny i w przeciwieństwie do mrozoodporności określana jest na podstawie wytrzymałości na nagłe zmiany temperatury. 

Odpowiednie płytki będą zdolne nagrzać się lub ochłodzić w maksymalnie krótkim czasie, dzięki czemu dojdzie do uniknięcia silnych naprężeń, które z czasem osłabiałyby glazurę i spowodowały pękanie kafelków. Również w tym przypadku dużą rolę odgrywa dobór wystarczająco elastycznych spoin zapobiegających odkruszaniu się płytek od podłoża i siebie nawzajem. 

Warto o tym pamiętać, bo nagrzewanie glazury często umyka naszej uwadze, a jego efekty rzucają się w oczy dopiero po pewnym czasie, kiedy jedynym rozwiązaniem staje się położenia całej okładziny ściennej na nowo.

środa, 19 października 2011

Mrozoodporność płytek

Zima jeszcze wprawdzie daleko, ale niska temperatura już daje się nam we znaki. A jak zniosą ją płytki ceramiczne na naszych balkonach i tarasach? Zależy od paru czynników - jednym z najważniejszych jest mrozoodporność. 

Kupując płytki do położenia na zewnątrz musimy zwrócić uwagę przede wszystkim na ich porowatość – im mniejsza, tym trudniejsze wchłanianie wody, a ta jest wrogiem płytek. Jeśli dojdzie do jej zamarznięcia, woda zwiększy swoją objętość i może rozsadzić nasze ulubione kafelki. Chłonność wody mierzona jest nasiąkliwością – aby mieć gwarancję, że unikniemy przykrych niespodzianek powinniśmy dopilnować, żeby nie przekroczyła 3% (o czym wspominałam już we wrześniowym wpisie). Płytki mrozoodporne oznaczone są zwykle literką A1 lub B1 bądź dla ułatwienia – znakiem śnieżynki. Ich zastosowanie zalecane jest nie tylko na zewnątrz budynków, ale także w pomieszczeniach nieogrzewanych. 

Poza doborem prawidłowych płytek, można pokusić się jeszcze o dodatkowe zabezpieczenia. Ja polecam użycie specjalnych materiałów, takich jak masy klejące do płytek mrozoodpornych oraz elastyczne uszczelniacze i fugi bądź silikonowe impregnaty.

poniedziałek, 17 października 2011

Słowniczek: PŁYTKI REKTYFIKOWANE

Płytki ceramiczne o identycznym rozmiarze uzyskiwanym przez mechaniczne obcięcie lub zeszlifowanie krawędzi. Ich brzegi są regularne, a kąty między kolejnymi bokami wynoszą dokładnie 90°. Dodatkowa obróbka płytek sprawia, że miejsca łączenia są praktycznie niewidoczne i tym samym umożliwia ich bezspoinowe układanie. Płytki rektyfikowane są znacznie droższe od tradycyjnych płytek kalibrowanych – nawet o 30 zł za 1 m².

piątek, 14 października 2011

Słowniczek: KALIBRACJA

Sortowane płytek po ich wypaleniu w partie o zbliżonych wymiarach. Ze względu na dopuszczalną różnicę między elementami pochodzącymi z jednego kartonu zastosowanie płytek kalibrowanych wymaga fugowania. Dodatkową cechą tego typu płytek jest ich niejednolita grubość – przy brzegach są one cieńsze i mają lekko zaokrąglone krawędzie, co sprawia, że w przekroju przypominają poduszeczki. Nie można więc utworzyć z nich jednolitej powierzchni. W celu uzyskania takiego efektu płytki poddawane są rektyfikacji...

czwartek, 13 października 2011

Historia płytek ceramicznych w pigułce

Dziś odrobina teorii… Skoro tak często obcujemy z płytkami ceramicznymi, proponuję cofnąć się parę tysięcy lat wstecz, żeby w wielkim skrócie poznać ich historię. J

Na początek przenosimy się do starożytnej Mezopotamii, gdzie już w V tysiącleciu p.n.e. upiększano ściany świątyń kolorowymi stożkami. Co ciekawe, spełniały one rolę nie tyle ozdoby, co chłodziły wnętrza. Na taki luksus mogli sobie pozwolić jednak tylko zamożni obywatele

Do Europy płytki ceramiczne dotarły znacznie później, bo dopiero w późnym średniowieczu. Najmodniejsze w tym okresie były dwa kierunki we wzornictwie – pierwszy z nich, stosowany głównie na posadzkach, wykorzystywał geometryczne bryły i żywą kolorystykę, drugi charakteryzował się barwami niebiesko-białymi. 

Malarstwo na płytkach szybko dorobiło się statusu sztuki i pewnie byłoby tak dalej, gdyby nie rozpoczęcie w XIX wieku w Wielkiej Brytanii ich masowej produkcji. Za sprawą rewolucji industrialnej ceny poszły w dół, więc i wnętrza mieszkalne zaczęły wyglądać zupełnie inaczej.

Skoro już wiemy, że płytki ceramiczne towarzyszą nam od zarania cywilizacji, pora na część praktyczną! J

piątek, 7 października 2011

słowniczek: TERAKOTA

Terakota to płytki podłogowe szkliwione. Powstają w procesie monocottury, który polega na jednokrotnym wypale, w bardzo wysokiej temperaturze. Dzięki temu płytki odznaczają się mniejszą nasiąkliwością w porównaniu z płytkami ściennymi, są twardsze, a przez to odporniejsze na obciążenia i uszkodzenia mechaniczne. Ich powierzchnia licowa wykończona jest szkliwem.

środa, 5 października 2011

Co powinno znajdować się na opakowaniu płytek?

Tak jak każdy inny produkt, płytki powinny mieć na opakowaniu pewne konkretne informacje. Tak jak data ważności i skład kaloryczny na produktach spożywczych, płytki również mają "czym się pochwalić" przed klientem. Oto spis rzeczy, na które powinno się zwracać uwagę. W końcu nikt nie lubi kupować kota w worku!

Zbiorczo:

1. Oznaczenie fabryczne serii
2. Numer koloru
3. Odcień
4. Kaliber wraz z tabelą kalibracji
5. Nazwa producenta
6. Wymiar nominalny
7. Data produkcji
8. Mrozoodporność - jeśli stosujemy płytki na zewnątrz
9. Antypoślizgowość

Większość mniej oczywistych oznaczeń opisałam we wcześniejszych postach, do których zapraszam. :)

środa, 28 września 2011

Nierówne ściany w łazience - metoda na płytę karton-gips

Często zdarza się, że ściany w naszych mieszkaniach są nierówne, w związku z czym nie można bezpośrednio układać na nich płytek. Niedawno pytanie o ten problem zadała jedna z osób komentujących, postanowiłam więc podzielić się sprawą ze wszystkimi:

Szybką metodą na wyjście z tej sytuacji jest płyta karton-gips. Jeśli przykleimy płytę g-k impregnowaną wcześniej zbijając/skuwając mocno wystające elementy ściany, to w zupełności powinno wystarczyć do wyrównania. Na tak przygotowanej powierzchni można już układać płytki.

Nie można za to zapomnieć o jednym: bardzo mocnym przykręceniu takiej płyty do istniejącej ściany.

wtorek, 27 września 2011

Metoda normatywna układania płytek - dobór pac zębatych

Metoda normatywna układania płytek, o której już wcześniej pisałam mówi o użyciu odpowiednich pac zębatych do konkretnych rodzajów płytek ceramicznych. Zasada jest prosta: im większe są płytki, tym większe powinny być zęby w pacy. :)

Dobór wielkości zębów pacy w zależności od rozmiaru układanych płytek:
Płytki o boku:        Wymiar zębów pacy:
do 10 cm                4 mm
do 15 cm                6 mm
do 25 cm                8 mm
do 30 cm              10 mm
Do układania płytek wielkowymiarowych (wymiary powyżej 40 cm x 40 cm) zalecam stosowanie
pac z półokrągłymi zębami.

poniedziałek, 26 września 2011

Impregnacja chemiczna płytek

Jeśli chcemy, nasze płytki możemy zaimpregnować. Do tego celu nadają się specjalne środki chemiczne, które możemy nabyć w specjalistycznych sklepach. Należy jednak pamiętać o kilku istotnych sprawach:

Płytki przed impregnacją muszą być idealnie czyste.

Po czyszczeniu należy pozwolić im wyschnąć przez minimum 72 godziny. Jeśli mamy ogrzewanie podłogowe - minimum 24 godziny (ogrzewanie wyłączamy na 12 godzin przed nakładaniem impregnatu).

Do nakładania impregnatu nadaje się np. wałek malarski: nanosimy miejsce koło miejsca, w jednym kierunku. Płytka wchłonie preparat w ciągu kilku minut.

Na sam koniec zostawiamy zaimpregnowane płytki w spokoju: po około 4-5 godzinach można już po nich spokojnie chodzić. :)

środa, 21 września 2011

Targi Cersaie

Oto miejsce, w którym chciałabym teraz być: Bolonia i targi Cersaie! Szkoda, że nie zawsze mam szansę układać takie płytki, jakie można tam zobaczyć. :)

http://www.cersaie.it/en/index.php

wtorek, 20 września 2011

Odporność na plamienie - płytki szkliwione

Wszyscy wiemy instynktownie, o co chodzi. Ale jak określa się odporność na plamy?

Jest to wzrokowa oceną zmian na powierzchni płytki po działaniu środków testujących, które nakłada się na okres 24 godzin, po czym zmywa. Substancje, którymi męczy się płytki są:
a) jodyna
b) oliwa z oliwek
c) zielony środek plamiący (tlenek chromu rozpuszczony w oliwie)
d) czerwony środek plamiący (tlenek żelaza rozpuszczony w oliwie)

Na podstawie tego "eksperymentu" wyróżnia się 5 klas odporności na plamienie.

Klasie 5 odpowiadają płytki, z których najłatwiej jest usunąć widoczne zabarwienia, a klasie 1 płytki, u których powierzchnia licowa została nieodwracalnie uszkodzona, a usunięcie niechcianego zabarwienia jest niemożliwe.

środa, 14 września 2011

Nasiąkliwość płytek

Dziś przyszła kolej na nasiąkliwość. Płytki w tym kontekście podzielone są na trzy grupy, do których zaliczają się produkty o różnym zastosowaniu:

Grupa I - płytki o nasiąkliwości poniżej 3%
Płytki tej grupy są produkowane jako: szkliwione, nieszkliwione, nieszkliwione polerowane, ciągnione lub prasowane. Płytki te przeznaczone są do wykładania ścian i podłóg, wewnątrz i na zewnątrz budynków, w ujemnych i dodatnich temperaturach. Ponadto mogą być używane do wykładania tarasów, dużych przestrzeni pawilonów handlowych, a także jako płytki elewacyjne. Płytki produkowane metodą ciągnioną są zwykle mniej estetyczne i stosuje się je przede wszystkim w budownictwie przemysłowym.

Grupa II płytki o nasiąkliwości wodnej od 3% do 10%.
Płytki tej grupy przeznaczone są do wykładania ścian i podłóg. Przy wyborze płytek szkliwionych przeznaczonych na podłogi należy kierować się klasą odporności na ścieranie podobnie jak przy płytkach grupy I. Płytki te mogą również znaleźć zastosowanie jako płytki mrozoodporne, jeśli producent zaznaczył to wyraźnie na opakowaniu.

Grupa III płytki o nasiąkliwości wodnej od 10% do 20%.
Są to płytki szkliwione, produkowane najliczniej. Przeznaczone są do stosowania wyłącznie na ściany wewnątrz budynków.

piątek, 9 września 2011

Jaką szerokość fugi dobrać do określonych typów płytek?

Co do zasady, nie istnieją w tym temacie określone normy. Natomiast istnieją pewne standardy, których dobry fachowiec stara się przestrzegać:

dla płytek 10x10 cm stosujemy fugę o szerokości 2 mm
dla mozaiki szklanej 2x2 cm - 1 mm
dla glazury o wymiarach 20x30 cm - 3 mm
dla płytek gresowych 30x30 cm - 5 mm
dla płytek wielkoformatowych - od 7 do 10 mm.

Szerokość fugi zależy głównie od wymiarów płytki, ale tak naprawdę to indywidualny wybór i w większości przypadków ma dla nas znaczenie estetyczne. Najważniejsze jest, by do konkretnej grubości spoiny między płytkami zastosować odpowiednią zaprawę wypełniającą.

czwartek, 1 września 2011

Antypoślizgowość

Ta cecha płytki jest niezwykle ważna. Przecież płytki nie powinny jedynie dobrze wyglądać - muszą być również bezpieczne. O wypadek nie jest trudno, zwłaszcza, jeśli na podłodze znajduje się woda, albo płytki kładziemy na schodach.

Na rynku znajduje się kilka typów płytek antypoślizgowych:

1. Płytki pokryte szkliwem antypoślizgowym lub specjalnym impregnatem antypoślizgowym
2. Ryflowane, czyli wypukłe lub wklęsłe wzdłuż jednej z krawędzi
3. Reliefowane, czyli posiadające wypukłe wzory

Wybór typu zależy od naszych potrzeb i gustu - niedługo opiszę, co oznaczają poszczególne normy antypoślizgowości.

środa, 31 sierpnia 2011

Skala twardości płytek

Wybierając płytki, musieliście natknąć się na informacje o ich twardości. Takie dane podaje się w tzw. skali Mohsa. Stworzył ją niemiecki uczony już w XIX wieku, a jej zasada jest bardzo prosta. Skala ma charakter porównawczy: użyte do zilustrowania minerały z klasy wyższej cechują się możliwością zarysowania tych, które znajdą się w niższej.

I tak, klasę pierwszą obrazuje talk, a ostatnią - diament. Najtwardsze płytki osiągają klasę ósmą, gdzie znajdziemy topaz.

czwartek, 25 sierpnia 2011

Jak nakładać klej pod płytki ceramiczne?

Najważniejszą kwestią przy układaniu płytek ceramicznych jest określenie jakości podłoża - to absolutna podstawa. Kiedy zerwiemy starą okładzinę, pod spodem możemy zobaczyć prawie wszystko i raczej nie będzie to widok budujący. Nierówności podłoża większe niż 2,5 cm trzeba koniecznie zniwelować masą wyrównującą. Aby wzmocnić podłoże, gruntujemy je preparatem głęboko penetrującym - polecam Rotberg R42 - i po około 7 dniach rozpoczynamy układanie płytek ceramicznych. Tzw. metoda normatywna układania płytek mówi o użyciu odpowiednich pac zębatych do konkretnych rodzajów płytek ceramicznych. Im większe są płytki, tym większe powinny być zęby w pacy.

Klej rozprowadzamy na podłożu oraz na płytce. Jest to tzw. metoda wypełnienia całej powierzchni pod płytką. Taki sposób daje nam pewność, że nie będziemy mieli pustych przestrzeni; nawet jeśli zdarzą się jakieś nierówności podłoża, nie będzie gromadziła się w nich woda ukryta podczas zamrażania i rozmarzania jej w okresie jesienno-zimowym (przy zastosowaniu zewnętrznym). Metoda ta pozwoli nam również na wyrównanie niewielkich nierówności podłoża. Także dzięki niej wzrośnie wartość przyczepności płytki do podłoża. Dodatkowo brak pustych miejsc pod płytkami nada okładzinie większą odporność na obciążenia, zwłaszcza miejscowe, które działając na "pusty" narożnik mogą doprowadzić do jego ukruszenia.

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Kupujemy płytki - o czym pamiętać w sklepie

Pamiętajmy, że zawsze warto kupić około 10% więcej płytek w stosunku do powierzchni, którą planujemy wyremontować. Przy układaniu płytki mogą się porysować, popękać lub po prostu potłuc. Ponieważ płytki nawet w obrębie jednej serii mogą się od siebie minimalnie różnić, zakup nadwyżki z jednej partii zapewni nam spokojny sen.

piątek, 19 sierpnia 2011

Klasy ścieralności

Kupując płytki spotykamy się czasem z różnymi oznaczeniami. Ponieważ warto wiedzieć, co kryje się za poszczególnymi symbolami i numerkami, postanowiłam rzucić na ten temat nieco światła: dziś kilka słów o klasach ścieralności.


Klasy ścieralności:

Klasa 0 – zdecydowanie najmniej odporna na ścieranie. Nadaje się głównie na ściany. Nie należy kłaść takich płytek na podłogi

Klasa I – nadaje się na podłogi, głównie w łazience i pokoju, jednak chodzić po niej należy w obuwiu o miękkiej podeszwie

Klasa II – odporna na niewielkie przetarcia i zabrudzenia. Nadaje się zarówno do podłóg w łazience, jak i w pokojach

Klasa III – ta klasa płytek jest dość odporna na zabrudzenia i uszkodzenia. Można je stosować zarówno w domu, jak i np. do wyłożenia powierzchni balkonu

Klasa IV – nadaje się do wyłożenia podłogi tam, gdzie zwykle dość często przebywamy, w związku z czym dość często chodzimy, np. kuchnia, przedpokój

Klasa V – płytkie niezwykle odporne na ścieranie. Używa się ich w miejscach użyteczności publicznej

środa, 17 sierpnia 2011

Jak pielęgnować gres polerowany

To pytanie również należy do najczęściej mi zadawanych - myślę, że warto wspomnieć o problemie na blogu: jak konserwować gres polerowany?
 
Najlepiej egzamin zdaje nie specjalistyczna chemia, lecz letnia woda z dodatkiem octu. Dla efektu nabłyszczenia, na koniec gres można wypolerować suchą szmatką. Jeśli jednak na gresie pojawi się poważniejsza plama, lepiej sięgnąć po detergenty – wywabiacze. Co ważne – trzeba działać szybko, żeby zabrudzenie nie zdążyło się utrwalić w powierzchni płytki.

piątek, 12 sierpnia 2011

Płytki na wykładzinie PCV



Zdecydowanie odradzam, to bardzo kiepski pomysł. Stare PCV usuwamy, a do tego starannie czyścimy podłoże. PCV należy oderwać, natomiast resztki kleju ścieramy mechanicznie lub za pomocą chemicznych środków czystości.

Podłoże po płytkach PVC jest trudne do oczyszczenia. Jeśli nie jesteśmy pewni efektu powinniśmy przeprowadzić tzw. próbę czystości, która polega na przyklejeniu płytki i sprawdzeniu połączenia po 48 godzinach. Jeśli chłonność podłoża okaże się za duża, polecam emulsję gruntującą Rotberg R41.

czwartek, 11 sierpnia 2011

Czy można układać płytki na drewnianej klepce?

Odpowiedź brzmi: jeśli się uprzemy, to owszem - przy pomocy kleju odkształcalnego (czyli tego samego, którego używamy do płytek wielkoformatowych, np. Rotberg R26).

Jednak tak naprawdę unikałabym tego rozwiązania. Dlaczego drewno i klej cementowy to złe połączenie? Ponieważ drewniana podłoga ma tzw. ruchy własne, co po niezbyt długim czasie może doprowadzić do odspajania płytek. Odradzam! :)

wtorek, 9 sierpnia 2011

Montaż: OKŁADZINY CERAMICZNE NA TYNKU GIPSOWYM

Podstawowa i bardzo ważna sprawa. Jeśli chcemy kłaść płytki na tynku gipsowym, nie wygładzamy powierzchni! Pozostawiamy ją szorstką i zachowujemy grubość tynku na minimum 10 milimetrów.

Domyślam się, że zależy nam również na płaskiej płaszczyźnie powierzchni. :) To, a także pion i kąty ścian łatwo osiągniemy stosując ocynkowane listwy prowadzące. Zanim przystąpimy do przyklejania glazury, powierzchnia tynku musi być wyschnięta. Jak to sprawdzić w domowych warunkach? Po kolorze, który powinien być jasnobiały - co oznacza wilgotność nie większą niż 1 procent. Następnie tynk gipsowy gruntujemy środkiem gruntującym (w moim zestawie jest to Rotberg R41), co załatwi problem nasiąkliwości. Po kilkunastu godzinach możemy przyklejać płytki ceramiczne na zaprawie klejowej, wykonując bezpośrednio na powierzchni tynku tzw. "przeszpachlowanie" przygotowaną już do klejenia zaprawą klejową. Dopiero po tym przyklejamy płytki.

czwartek, 4 sierpnia 2011

Dylatacje

Dylatacje. Przeglądając fora zauważyłam, że termin ten nie zawsze jest stosowany poprawnie, więc postanowiłam go tutaj przybliżyć. Dylatacje to nic innego jak przerwa, szczelina utworzona celowo w powierzchni: np. przy betonowej wylewce na tarasie.
A po co robi się dylatacje?
Gdyby powierzchnia nie była podzielona dylatacjami, wszelkie siły na nią działające nie miałyby swego ujścia: materiał "pracuje" pod wpływem wilgoci, temperatury, drgań. Tworzą się napięcia, materiał kurczy się, rozciąga, pęcznieje - dylatacje, czyli szczeliny pozwalają działać prawom fizyki bez szkody dla naszego domu. To bardzo ważne. Jeśli np. na podłożu bez dylatacji położymy płytki ceramiczne, mamy bardzo dużą szansę na ich pękanie. I to w dość krótkim czasie! 

środa, 3 sierpnia 2011

Produkty Rotberg w Castoramie

Czy widzieliście już takie opakowania na półkach? To właśnie moja chemia budowlana Rotberg! Nie będę zachwalać, jakość najlepiej sprawdźcie sami. :)

wtorek, 2 sierpnia 2011

Słowniczek: 8. GRES SATYNOWANY

Jest to gres porcelanowy, barwiony w masie. Jego powierzchnię szlifuje się równomiernie do uzyskania efektu półmatu. Jest to materiał śliski i dość łatwo się rysuje, nie tak trudno go również ubrudzić, czeka nas więc sporo mycia. Odradzam wykładanie nim miejsc, w których przewidujemy duży ruch, zwłaszcza w obuwiu (np. przedpokój) - piasek naniesiony pod butami podziała jak papier ścierny i zniszczy nam posadzkę.

czwartek, 28 lipca 2011

Facebook!

Drodzy, czy byliście już może przypadkiem na moim nowym profilu na FB? Nie? No to na co czekacie! ;)

http://www.facebook.com/pages/Pani-Glazurnik/214617041910183

środa, 27 lipca 2011

Montaż: OKŁADZINA CERAMICZNA NA BALKONIE

Żeby tradycji stało się zadość, najpierw legenda :) Również tradycyjnie, w nawiasach mój wybór chemii Rotberg.
  1. Podłoże konstrukcyjne
  2. Grunt głęboko penetrujący (R42) - masa kontaktowa
  3. Masa samopoziomująca (R32)
  4. Folia w płynie (R44)
  5. Klej odkształcalny (R26)
  6. Fuga elastyczna (R51) + płytki
 Jakie jest idealne nachylenie warstw balkonu? Optymalnie wynosi 2-2,5% i należy kształtować je już na poziomie płyty stropowej. Uzyskuje się je poprzez wykonanie na niej warstwy spadkowej z masy samopoziomującej (R32) ułożonej na warstwie kontaktowej z tej samej masy, z dodatkiem gruntu głęboko penetrującego (R42). Ukształtowanie spadku już na poziomie płyty nośnej umożliwi nam zachowanie stałej grubości we wszystkich pozostałych warstwach balkonu.

W szczeliny dylatacyjne wciskamy polipropylenowy sznur dylatacyjny, stanowiący oparcie dla izolacji. Na otwartych krawędziach balkonu, na warstwie jastrychu, śrubami na plastikowych dyblach mocuje się poziom obróbki blacharskiej.

W podłożu osadza się ją przy użyciu uszczelniacza poliuretanowego. Na krawędziach zamkniętych, w styku z elementami obudowy balkonu, warstwa jastrychu musi być oddylatowana od elementów pionowych.

Następnie na powierzchnię nakładamy izolację przeciwwodną - naprawdę dobrą folię w płynie Rotberg R44.

W linii na styku jastrychu ze ścianą budynku oraz w linii obróbki blacharskiej, w warstwę izolacji wklejamy taśmę uszczelniającą.

Posadzka na balkonie musi być mrozoodporna i antypoślizgowa!

Balkony są narażone na bardzo duże wahania temperatur, dlatego zalecam stosowanie elastycznego kleju odkształcalnego (R26). Ze względu na obróbkę blacharską pierwszy rząd płytek powinien być natomiast zamocowany za pomocą uszczelniacza poliuretanowego.

Do spoinowania płytek na balkonach służy elastyczna, wodoodporna fuga.

A wydawałoby się, że płytki na balkon to nic takiego... :)

wtorek, 26 lipca 2011

Łączenie płyt G/K

Właśnie przeglądałam fora i znalazłam pytanie, które przewinęło się już drugi raz w ciągu tygodnia. To chyba znak, że warto umieścić odpowiedź również tutaj. Mała rzecz, a najwidoczniej sprawia kłopot.

Czym łączymy płyty G/K? Jeśli chodzi o łączenie 2 płyt G/K, zacieramy gipsem, czyli stosujemy siatkę i gładź. Chyba, że jest to szczelina pozostała przy płytkach np. w narożu: wtedy należy użyć silikonu. Silikon dobieramy oczywiście pod kolor fugi!

piątek, 22 lipca 2011

Płytki pod sufit, czy specjalna farba?


Przy takim dylemacie najpierw należy ustalić, co chcemy mieć w łazience: prysznic, wannę, a może jedno i drugie? Jeśli ograniczamy się do wanny, rozpryski wody nie powinny stanowić zbyt dużego problemu. Jeśli jednak wymarzyliśmy sobie także prysznic, woda może gościć na ścianach dość często. Nawet, jeśli pomalujemy newralgiczne miejsca farbą do łazienek, i tak ryzykujemy zabrudzeniami i - co najgorsze - zaciekami.

Przy takiej konfiguracji, bezpiecznie jest położyć płytki pod sam sufit, a granicę płytka-ściana porządnie uszczelnić odpowiednim silikonem, np. Rotberg R52. Same płytki należy kłaść dobrym, odpornym na wodę klejem. Z asortymentu Rotberg będzie to R21. Fuga oczywiście również bezwzględnie wodoodporna R51 z efektem perlenia

czwartek, 21 lipca 2011

Montaż: KAMIEŃ NATURALNY LUB MARMUR (ŚCIANY+PODŁOGA)

Naturalny kamień, marmur - takie materiały nie tylko pięknie wyglądają, ale również sporo kosztują. Jeśli jednak mamy odpowiednie fundusze, droga wolna: byle tylko (to już moja mantra) nie dopuścić do fuszerki! ;) Oto kilka rad, ale po kolei. Najpierw legenda do obrazka. W nawiasach chemia, na której pracuję.

1. Podłoże konstrukcyjne
2. Grunt głęboko penetrujący (Rotberg R42)
3. Specjalistyczny klej odkształcalny do tego typu materiału (też w asortymencie Rotberg, R26B)
4. Fuga elastyczna (Rotberg R51)
5. Silikon sanitarny (Rotberg R52)
6. Nasze wymarzone płytki!

A teraz kilka uwag:
Należy zwrócić uwagę, czy podłoże jest czyste i suche. Jeśli zostawimy coś na powierzchni, podłoże straci na przyczepności. Podłoże nasiąkliwe wymaga zagruntowania gruntem głęboko penetrującym.

WAŻNE! Klejenie takich okładzin wymaga zastosowania tzw. metody kombinowanej. Polega ona na dwuetapowym nakładaniu zaprawy. Oprócz nakładania zaprawy pacą na podłoże, smaruje się cienką warstwą zaprawy powierzchnie montażowe płytek. Należy stosować specjalną, białą zaprawę do marmuru: polecam ROTBERG R26B.

Odczekujemy 4 godziny, po czym możemy przystąpić do spoinowania. Co istotne, powierzchnię płyt zwilżamy równomiernie wodą. Spoiny wypełniamy fugą elastyczną Rotberg R51  ( do wyboru w 13 kolorach). Obrzeża płyt kamiennych wzdłuż szczelin dylatacyjnych (o których pisałam wcześniej) należy zagruntować ( R41).

Na koniec wypełniamy silikonem (Rotberg R52) o odpowiednim kolorze i... cieszymy się nowym wnętrzem! :)

środa, 20 lipca 2011

Płytki w domku letniskowym


Ostatnio zaprzyjaźnione małżeństwo poprosiło mnie o radę na temat płytek w domku letniskowym. Pomyślałam, że rada przyda się również Wam. :) Jak wiadomo, domek na działce raczej nie jest ogrzewany. Nawet, jeśli ściany zewnętrzne mamy ocieplone styropianem, zimą w środku panuje temperatura ujemna.

Dlatego dla bezpieczeństwa, jeśli decydujemy się na płytki, doradzałabym wybrać płytki mrozoodporne oraz dobrać odpowiednią chemię budowlaną. Przykłady z mojej półki: kleje Rotberg R21 lub R26B (kleje mrozoodporne C2Te oraz C2TES1).

Zgodnie z porzekadłem głoszącym, że lepiej zapobiegać niż leczyć, mądrzej zapobiec odspajaniu się płytek pod wpływem temperatur już przy kładzeniu. Oprócz tego stałe fragmenty gry, o których pisałam już nieraz: porządnie gruntujemy i sprawdzamy fachowca! :)

poniedziałek, 18 lipca 2011

Pleśń na fudze

Ostatnio koleżanka spytała mnie, co jest przyczyną pojawienia się pleśni na fudze. Sprawa jest dość poważna, bo oprócz brzydkiego wyglądu taka pleśń może okazać się fatalna dla alergików. Odpowiedzią postanowiłam podzielić się ze wszystkimi:

Po pierwsze, nie każda fuga ma w swoim składzie substancje zapobiegające rozwojowi pleśni i grzybów.
Po drugie, w pomieszczeniu może być kiepska cyrkulacja powietrza.
Po trzecie, fuga mogła być położona niefachowo - wystarczy pozostawić szczeliny przy wannie lub brodziku i kłopot gotowy. W szczelinach gromadzi się wilgoć, drobnoustroje mają genialne warunki rozwoju, a my oglądamy czarne plamy.

Jak uporać się z pleśnią na fugach? Niestety, najczęściej nie mamy zbyt dużego pola manewru. Fugę trzeba usunąć. I znowu przychodzi do głowy stare porzekadło: lepiej zapobiegać, niż leczyć! ;)

piątek, 15 lipca 2011

Słowniczek: 7. PŁYTKI COTTO

Takie płytki wykonane są z czystej gliny. Wyróżnia je to, że są formowane ręcznie i mają wysoką wytrzymałość mechaniczną. Takie płytki mają zazwyczaj od 1,5 do 2 cm grubości

czwartek, 14 lipca 2011

Montaż: OKŁADZINA CERAMICZNA NA OGRZEWANIU PODŁOGOWYM

Najpierw legenda - w nawiasach chemia, której używam
1. Podłoże konstrukcyjne
2. Grunt głęboko penetrujący lub grunt akrylowy (jeśli chodzi o Rotberg, odpowiednio R41 i R42)
3. Masa samopoziomująca (R32)
4. Klej elastyczny (R21)
5. Mata grzewcza
6. Klej odkształcalny R26
7. Fuga elastyczna (R51)
8. Silikon (R52)
9. Płytki ceramiczne

A teraz na co zwracamy szczególną uwagę:
- matę grzewczą musimy rozłożyć zgodnie ze wskazówkami producenta. Podłoże powinno być wytrzymałe, równe i czyste!
- jak zawsze, starannie gruntujemy
- praktycznie każde podłoże ma nierówności. Dlatego konieczne jest użycie masy samopoziomującej
- zanim ułożymy maty grzewcze, wstępnie zaszpachlujmy posadzkę zaprawą klejącą
- rozkładamy maty grzewcze, pokrywamy je jeszcze raz zaprawą i równiutko szpachlujemy, następnie unieruchamiamy
- czekamy cierpliwie 24 godziny (nawet, jeśli ktoś nam powie, że już można!) i kładziemy płytki za pomocą zaprawy
- spoinujemy fugą elastyczną w odpowiadającym nam kolorze
- dylatacje i połączenia ze ścianami uszczelniamy, używając kleju sanitarnego

Nie bójcie się mieszać w pracę specjalisty: koniec końców to wasz dom. Kolejno odhaczajcie czynności z poniższej listy i powinno być dobrze :)

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Łazienka do luftu

Kafelki ładne. Szkoda, że ktoś potraktował podkład gorzej, niż per noga. I kilka innych etapów też. A można było przecież zerknąć na mój wcześniejszy post! ;)

A miało być tak pięknie: fuszerka na balkonie

Zobaczcie co się stanie, jeśli nie zrobimy dylatacji, będziemy kleić "na placki" zamiast rozprowadzać równomiernie klej, a przede wszystkim solidnie nie zagruntujemy. Kilka fotek z fuszerki, którą zastałam u klienta. Balkon oddano 5 lat temu. Zgroza!


środa, 22 czerwca 2011

Gres lub kamień naturalny na tarasie: co i jak?


Taras - nie taka prosta sprawa
Od czego by tu zacząć? Płytki na tarasie to temat rzeka... Cokolwiek chcemy kłaść na zewnątrz, powinniśmy robić to dopiero, gdy temperatura powietrza wynosi powyżej 10 stopni C w nocy. Wilgotność powietrza ma również znaczenie, wysoka może spowodować dłuższe wysychanie kleju i będziemy mieli spłynięcie. Zazwyczaj na tarasach i balkonach układam gres techniczny, bo ma niską nasiąkliwość i jest bardzo wytrzymały

Dylatacje
 Najważniejszą operacją jaką należy wykonać zgodnie ze sztuką budowlaną jest zaprojektowanie i wykonanie dylatacji w płaszczyźnie płytek układanych na zewnątrz .

Dylatacja to celowo stworzona szczelina, którą robi się po to, by płytki miały jak się kurczyć i rozciągać pod wpływem temperatury.

Dylatacje tzw. obwodowe powinny być wykonane na styku powierzchni płytek ze ścianami pionowymi, ograniczającymi. Niezależnie od tego, należy przewidzieć dylatacje w nawierzchni płytek, w odstępach nie przekraczających (jak się przyjęło) ok. 1,5 m.
 
Dylatacje te nie wymagają stosowania specjalnych profili, a wykonanie ich polega na wypełnieniu pustego rowka spoiny elastyczną masą dylatacyjną, zamiast zaprawy mineralnej.
 
Spadek
Na każdej powierzchni na zewnątrz konieczne jest wykonanie spadku. Można uzyskać go nawet przy klejeniu terakoty, jeśli taras nie jest duży. Spadek potrzebny jest po to, by woda deszczowa nie tworzyła kałuży na tarasie, i dlatego powinien on wynosić około 2 proc. Woda opadowa powinna swobodnie odpływać z tarasu - w przeciwnym wypadku będzie wsiąkać w głąb i niszczyć taras.
 

Klej
Trzeba też zadbać o to, by klej pod płytkami wypełniał całą przestrzeń, bez pustych miejsc, gdzie mogłaby gromadzić się woda i zamarzać. Przy układaniu płytek trzeba nakładać klej na podłoże i na płytki oraz dociskać płytki w taki sposób, żeby wyeliminować wolne przestrzenie pod płytką. Ja stosuję Rotberg R21: nie wolno zapomnieć w tym miejscu o konieczności doboru konsystencji przez wykonawcę. Na tarasach szerszych niż 3 m należy wykonać dylatacje. Powierzchnia płytek na styku ze ścianami też powinna być zdylatowana. Płytki nie mogą na sztywno przylegać do ściany. Do spoinowania płytek polecam fugę elastyczną wodoodporną Rotberg R51.

Ok, teraz powinniście być już spokojniejsi. Oczywiście najbezpieczniej byłoby, gdyby wszystkie prace wykonywane były przeze mnie, ale nie można mieć wszystkiego! :)