Mrozoodporność - to brzmi dumnie. A jak w praktyce sprawdza się, czy płytka spełnia ten parametr? Proces jest dość nieskomplikowany. Nasączoną wodą płytkę poddaje się zamrażaniu i rozmrażaniu w ograniczonym zakresie temperatury: od -5 do +5 stopni Celsjusza. Płytka, która nie wykaże żadnych zmian po stu takich cyklach, uznawana jest za odporną na mróz.
Glazurnik na obcasach
Jestem glazurnikiem. Jestem kobietą. Niemożliwe? A jednak! Ekspert marki Rotberg we własnej, damskiej osobie.
czwartek, 17 listopada 2011
wtorek, 15 listopada 2011
Łazienka: klej, fuga, szerokość spoiny?
Nie trzeba przekonywać, że łazienka jest pomieszczeniem szczególnym. Niezależnie od naszych starań, przynajmniej część jej powierzchni jest narażona na silne zawilgocenie - właśnie dlatego płytki należy układać ze szczególną uwagą i wyłącznie przy użyciu sprawdzonych materiałów.
JAKI KLEJ NA ŚCIANĘ?
Dla powierzchni pionowej, najodpowiedniejsze będzie zastosowanie kleju ROTBERG R21. Chyba, że mówimy o nowych mieszkaniach w świeżo powstałych budynkach lub remont w starym budownictwie: wtedy najlepiej sprawdzi się klej R26. Jest to klej odkształcalny i ewentualne zmiany kształtu powierzchni nie będą mu straszne. :)
SZEROKOŚĆ I TYP FUGI
Jak widać na zdjęciu, szerokość spoiny dobiera się do wielkości płytki. Dla bezpieczeństwa, powinna ona wynosić minimum 2 mm. Sama fuga powinna cechować się efektem perlenia, dzięki czemu nie będzie przyjmować wody!
Jak już kiedyś pisałam, przy podejmowaniu tej decyzji można ułatwić sobie życie, korzystając z mini tabelki:
Dobór wielkości zębów pacy w zależności od rozmiaru układanych płytek:
Płytki o boku: Wymiar zębów pacy:
do 10 cm 4 mm
do 15 cm 6 mm
do 25 cm 8 mm
do 30 cm 10 mm
O komforcie pracy decyduje również sensowne jej zaplanowanie. W jednym ciągu technologicznym nie powinno się przygotowywać powierzchni większej niż 1,5 m2!
czwartek, 10 listopada 2011
BUDMA 2012
Kolejna odsłona targów BUDMA 2012 już za 75 dni! Tym razem, tematem przewodnim będzie budownictwo przyszłości. W dniach 24-27 stycznia spotkają się czołowi reprezentanci branży budowlanej, rzecz jasna nie zabraknie przedstawiciela Rotberg. :)
Pod spodem link z szerszym pakietem informacji. Zapowiada się ciekawie!
http://www.budma.pl/pl/budma_2010-002/o_targach/
Pod spodem link z szerszym pakietem informacji. Zapowiada się ciekawie!
http://www.budma.pl/pl/budma_2010-002/o_targach/
środa, 9 listopada 2011
Czy warto stosować płytki drewnopodobne?
Drewno to wyjątkowo piękny materiał, który uszlachetni wnętrze i doskonale sprawdzi się w wielu aranżacjach. Niestety posiada również swoje wady: dość trudno utrzymać je we właściwej formie, a pielęgnacja potrafi być czasochłonna.
Z tych powodów, wiele osób poszukuje alternatywy. Można zdecydować się na panele. Moim zdaniem, mądrym wyborem jest zastosowanie płytek. Dlaczego? Ponieważ aktualne kolekcje świetnie imitują drewno, posiadając charakterystyczną fakturę, jednocześnie zachowując wszelkie zalety płytek ceramicznych - w tym banalną pielęgnację i godną pozazdroszczenia trwałość.
Na zdjęciach kolekcja Ceramstic Floresta, którą niedawno układałam. Klient zadowolony! :)
środa, 2 listopada 2011
Ścieralność wgłębna - co oznacza ten parametr?
Ten termin dotyczy płytek o powierzchni nieszkliwionej o jednolitej strukturze. Badanie ścieralności wglębnej polega na pomiarze długości rowka powstałego na powierzchni licowej płytki podczas obrotu tarczy w ściśle określonych warunkach i z użyciem odpowiedniej ilości materiału ściernego. Materiał poddawany jest ścieraniu przez z góry ustalony czas - określa się w milimetrach sześciennych wytartego materiału.
A jak uchronić płytki przed ścieraniem? Winowajcą jest piasek i wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, które wnosimy do pomieszczenia np. na butach. Dlatego najlepszym pomysłem jest profilaktyka: wycieraczki przed wejściem i częste mycie powierzchni. Jeśli na naszych nieszkliwionych płytkach nie będzie żwiru czy piasku, zachowają swój wygląd na długie lata.
piątek, 28 października 2011
Wymiana starej fugi
Jeśli nasza stara fuga nie nadaje się już do niczego, ewentualnie chcemy zmienić jej kolor lub wyrównać poziom z płytkami, stanowczo odradzam eksperymentowanie w postaci układania nowej warstwy na starą. Rozwiązanie na pierwszy rzut oka wydaje się proste i szybkie, niestety jego efekty mogą być znacznie bardziej kłopotliwe, niż kompletna wymiana: fugi z dużym prawdopodobieństwem ulegną odspojeniu, a całą pracę będziemy wykonywać dwukrotnie.
czwartek, 27 października 2011
Po co gruntujemy?
Jak wielokrotnie pisałam, gruntowanie to najważniejszy etap prac glazurniczych. Dlaczego? Ponieważ praktycznie nie zdaża się, aby podłoże spełniało odpowiednie wymagania. O ile nowe powierzchnie potrafią być w miarę zwarte i gładkie, to w większości przypadków pracuje się na powierzchniach starszych. Oznacza to pył, resztki poprzednich powłok - aby się o tym przekonać, wystarczy mocniej potrzeć ręką. Z kolei farby i kleje są zbyt gęste, by wniknąć na odpowiednią głębokość w materiał i dobrze go związać.
Dlatego właśnie stosuje się grunty - preparaty, których drobna struktura cząsteczkowa pozwala silnie spenetrować ściany lub podłogi. Wszelkie zanieczyszczenia, ziarenka piasku itp. ulegają związaniu. Ponadto, grunt wyrównuje chłonność podłoża i wyklucza zbyt szybkie wchłanianie wody z kleju lub farby. Ściany wciąż oddychają, ale przepuszczają o wiele mniej pary. Efektem jest znaczne polepszenie przyczepności kolejnej warstwy, w naszym przypadku kleju. Grunt jest również dobrym zabezpieczeniem przed przebarwieniom podłoża.
Mam nadzieję, że przekonałam ostatnich niedowierzających - gruntujemy zawsze!
Dlatego właśnie stosuje się grunty - preparaty, których drobna struktura cząsteczkowa pozwala silnie spenetrować ściany lub podłogi. Wszelkie zanieczyszczenia, ziarenka piasku itp. ulegają związaniu. Ponadto, grunt wyrównuje chłonność podłoża i wyklucza zbyt szybkie wchłanianie wody z kleju lub farby. Ściany wciąż oddychają, ale przepuszczają o wiele mniej pary. Efektem jest znaczne polepszenie przyczepności kolejnej warstwy, w naszym przypadku kleju. Grunt jest również dobrym zabezpieczeniem przed przebarwieniom podłoża.
Mam nadzieję, że przekonałam ostatnich niedowierzających - gruntujemy zawsze!
Subskrybuj:
Posty (Atom)